Uzależnienie od alkoholu to choroba, która może dotknąć każdego, niezależnie od wieku, płci, wykształcenia, czy miejsca zamieszkania. Choroba, która rozwija się latami, często niemalże niezauważalnie powodując kolejne konsekwencje i straty nie do odrobienia. Choroba, która jest piętnowana z powodu wielu szkodliwych mitów i stereotypów, która w naszym społeczeństwie jest nieświadomie wspierana słynnym „ze mną się nie napijesz?!”, „kto nie pije ten donosi”, wszelkimi „karniakami”, „rozchodniaczkami”, „pod śledzika”, czy „na drugą nóżkę”. Te społeczne alkoholowe konwenanse, a także przywiązanie do przyjemnego stanu po przysłowiowym kieliszku wina utrudniają często trzeźwe spojrzenie na problem uzależnienia i osobiste zmierzenie się z nim. Pamiętajmy, że alkoholizm to choroba i jak w przypadku każdej innej, dobrze jest zadbać zawczasu o profilaktykę, poznać objawy i sprawdzać je u siebie oraz skontaktować się ze specjalistą jeśli coś budzi nasz niepokój.
Na co więc należy zwrócić uwagę w swoim sposobie używania substancji?Co powinno wzbudzić naszą czujność i kiedy dobrze byłoby udać się do specjalisty?
Alkohol to trucizna, która spożywana w nadmiernych ilościach wpływa negatywnie na nasze zdrowie wypłukując witaminy i mikroelementy, a także prowadząc do ponad 200 różnych chorób i szkód zdrowotnych. Światowa Organizacja Zdrowia (World Health Organization) stawia alkohol na trzecim miejscu wśród czynników ryzyka dla zdrowia, tuż za paleniem tytoniu i nadciśnieniem tętniczym. WHO określiła limity ilości wypijanego alkoholu, których przestrzeganie niesie za sobą niskie ryzyko szkód zdrowotnych – UWAGA – niskie, a nie zerowe!
Porcja standardowa alkoholu to 10 gram, odpowiada to ok 250 ml piwa, 100 ml wina, czy 30 ml wódki. Zdaniem WHO mężczyźni nie powinni przekraczać 4, a kobiety 2 porcji standardowych dziennie, nie więcej niż 5 razy w tygodniu.
Oznacza to, że mężczyzna pijacy dwa piwa, czy kobieta pijąca jeden kieliszek wina dziennie, 5 dni w tygodniu naraża się na niskie ryzyko. Należy tu pamiętać o dwóch dniach przerwy w tygodniu, a także o tym, że te ilości nie sumują się i nie odkładają np. na weekend. Abstynencja od alkoholu przez cały tydzień nie daje przyzwolenia na wypicie mężczyźnie 10 piw w sobotni wieczór.Ile zatem można wypić na spotkaniu towarzyskim by było to bezpieczne dla zdrowia? Jeśli pijemy jedynie okazjonalnie to mężczyźni nie powinni przekraczać 6, a kobiety 4 porcji standardowych alkoholu jednorazowo.
Przestrzeganie wytycznych WHO nie daje pełnej gwarancji zachowania zdrowia dlatego, że każdy z nas jest inny, ma inne predyspozycje biologiczne i psychologiczne, cierpi na różne schorzenia i może inaczej reagować na alkohol. Ponadto wytyczne te dotyczą minimalizowania szkód zdrowotnych, a nie ryzyka samego uzależnienia, czyli nie gwarantują, że osoba pijąca nie uzależni się.
Jakie indywidualne cechy mają zatem znaczenie dla prawdopodobieństwa pojawienia się nałogu alkoholowego?
Wyróżniamy pewne cechy osobowe i środowiskowe, które sprawiają, że poszczególne osoby są bardziej podatne na uzależnienie. Warto mieć ich świadomość, aby ustrzec się przed wpadnięciem w nałóg.
Na uzależnienie się bardziej narażone są między innymi osoby o wysokim poziomie lęku, o wysokiej wrażliwości, czy mające częste wahania nastroju, także osoby o obniżonym nastroju, depresyjne, czy często przeżywające złość. Alkohol łagodzi te nieprzyjemne stany, przez co jego działanie wydaje się być dla tych osób bardziej atrakcyjne i szybciej pojawia się u nich tendencja, by częściej po niego sięgać. Z drugiej strony, podatne na uzależniania są także osoby impulsywne i poszukujące wrażeń - dla nich alkohol wiąże się z rozrywką i chęcią jak najintensywniejszego odczuwania radości, ekscytacji i podkręcenia przyjemnego stanu.
Kolejnym czynnikiem ryzyka jest środowisko, w którym się obracamy. Nadużywająca alkoholu grupa towarzyska, czy alkohol często spożywany w domu rodzinnym, a tym bardziej uzależnienie rodzica sprzyja własnemu uzależnieniu ponieważ spożywanie alkoholu wydaje się być czymś naturalnym, nieodzownym oraz towarzyszącym budowaniu więzi społecznych i spędzaniu wolnego czasu.
Uzależnienie może mieć również przyczyny biologiczne, a konkretnie genetyczne związane z możliwością dziedziczenia skłonności do uzależnienia i według badań dotyczy głównie mężczyzn.
Czy oznacza to, że nie posiadając opisanych wyżej cech jesteśmy bezpieczni? Nie, pewność, że się nie uzależni może mieć tylko ten, kto w ogóle nie pije. Jeśli nie jesteś abstynentem możesz, w jakimś momencie swojego życia się uzależnić warto więc monitorować swój sposób picia, szczególnie jeśli w życiu zachodzą istotne zmiany, czy pojawiają się przeciwności powodujące stres i trudne emocje.
Czym różni się osoba, która właśnie dotyka lub zaraz dotknie tej niebezpiecznej granicy uzależnienia od tej pijącej w sposób bezpieczny? Taka osoba pije jeszcze tyle, co wszyscy lub niewiele więcej. Symptomatyczne zachowania związane z uzależnieniem na tym etapie będą wiązały się z aspektami psychicznymi i stosunkiem do substancji – alkohol staje się coraz ważniejszy w życiu, taka osoba zaczyna zauważać, że może on pełnić funkcję „leku” na poprawę humoru, czy odprężenie. Może dążyć do stwarzania sobie okazji do picia i coraz częściej je inicjować.
Jeśli jesteś w tym miejscu to warto zredefiniować swój stosunek do alkoholu i poszukać innych sposobów na radzenie sobie z trudnymi emocjami, stresem, czy nudą.
Kolejne sygnały, które świadczą o rozwoju uzależnienia od alkoholu powinny zwrócić naszą uwagę. Jeśli rozpoznajesz u siebie choć kilka z nich to jest to moment, by zgłosić się do specjalisty, który przeprowadzi diagnozę uzależnienia i pomoże rozwiać wątpliwości:
- coraz częstsze inicjowanie picia, wyprzedzanie kolejek,
- szukanie okazji do picia alkoholu,
- picie w sytuacjach trudnych emocjonalnie,
- coraz częstsze upijanie się,
- dalsze picie pomimo krytyki ze strony osób bliskich lub zaleceń lekarskich,
- wzrost tolerancji na alkohol – tzw. mocna głowa,
- zapominanie tego, co działo się podczas bycia pod wpływem alkoholu, urwane filmy,
- picie w samotności, ukrywanie picia,
- łamanie prawa – picie w pracy, prowadzenie pojazdu po wypiciu alkoholu, konflikty z prawem, agresja pod wpływem alkoholu,
- utrata pracy z powodu picia alkoholu,
- zaniedbanie relacji z bliskimi i niepijącymi,
- odkładanie ważnych spraw na rzecz picia alkoholu,
- rozdrażnienie, niepokój jeśli nie ma się możliwości napicia,
- odczuwanie silnej potrzeby, czy nawet przymusu napicia się alkoholu,
- ciągi alkoholowe (picie kilka dni pod rząd),
- nieudane próby powstrzymania się od picia lub kontrolowania picia,
- objawy odstawienia alkoholu m.in. takie jak drżenie i bóle mięśni, bezsenność, wzmożona potliwość, przyspieszona akcja serca, niepokój,
- poranne picie i picie na kaca,
- picie pomimo negatywnych konsekwencji zdrowotnych, społecznych, zawodowych, psychicznych.
Podsumowując – nie można powiedzieć, że przyczyną uzależnienia jest jakaś konkretna sytuacja, czy cecha charakteru albo ilość wypijanego regularnie alkoholu. Profilaktyka uzależnień wiąże się raczej z szeroko rozumianym dbaniem o równowagę psychiczną – rozwijaniem samoświadomości, umiejętnością samomotywowania się do podejmowania i realizowania wyznaczonych celów i konstruktywnego rozwiazywania problemów oraz budowaniem satysfakcjonujących relacji z innymi – nie w towarzystwie alkoholu. Jeśli jednak w Twoim życiu alkohol zaczął już pełnić ważną rolę - rolę „leku” na trudne stany i emocje, rolę nieodzownego „towarzysza zabaw”, czy „wypełniacza” wewnętrznej pustki, czy obserwujesz u siebie opisane wyżej sygnały ostrzegawcze zgłoś się do specjalisty, bo zawsze warto jest prawdziwie zatroszczyć się o siebie i nigdy nie jest na to za późno.